niedziela, 15 maja 2011

15.

Przyjaźń – według Arystotelesa, jedna z cnót, chociaż, w przeciwieństwie do cnót kardynalnych, nie jest ona cnotą normatywną. Filozof ten twierdzi także, że istnieje kilka rodzajów przyjaźni: idealna (teleia philia, będąca wartością samą w sobie), oraz takie, z których każda ma spełniać pewien cel (przyjemność lub użyteczność).
Większość ludzi uważa, że ich przyjaciele dobrze ich znają. Jednak badania wykazały, że w większości przypadków jest to złudzenie związane z chęcią poprawy samooceny. Wierząc, że przyjaciołom zależy na nas, budujemy poczucie własnej wartości.
Przyjaźń w kontekście socjologicznym jest silnie związana z nieprzyjaźnią. Wspólny wróg bardzo skutecznie cementuje więzi między przyjaciółmi, a jednym z narzędzi służących do tego jest plotka. Przyjaciele mają tendencję do wyolbrzymiania negatywnych cech swych nieprzyjaciół i pomijania ich cech pozytywnych.
 
' Po pierwsze przyjaźń, bo bez niej nijak było by w życiu, Nawijam by widzieć sens w byciu tym kim jestem, Szacunek i respekt dla tych co już pomogli, By mogli na mnie polegać uczę się właśnie od nich, Nie jeden pseudo kolega co mówił za tobą zawsze, Dziś nie wiem gdzie i z kim biega i komu jak klakier klaszcze, Tym razem jebany błazen od takich trzymam się z dala. Przechyliła się szala ktoś tu za często nawalał(CO?). Zabrzmi jak banał lecz w biedzie poznasz człowieka. Ja ma swój kanał z niego nadaje nie czekam. I nie zawiodę w potrzebie bliskich chodź w ciąż trwa wyścig. Za peklem pomocna dłoń nie dla korzyści, jest dziś bezcenna. Nie jeden myśli co nic nie wartę łatwiejsze ścieżki przetarte. W ciągłej pogoni za fartem, staje się żartem wszystko to co masz. Czego dokonasz to co od siebie dasz wróci to prawda o nas. Chodź często kłóci się to z ludzką naturą Nie maja z sobą nikogo wszystko staje się bzdurą Naprzeciw deszczowym chmurom nie możesz wyjść bez schronienia. To o tych co od lat nie wzbudzili zwątpienia.'
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz